Domowa czekolada- pycha :)

Chociaż wyglądem ten deser nie przypomina czekolady i smakiem też nie do końca...
polecam ją każdemu czekoladożercy, gdyż jest po prostu przepyszna!

"Domowa czekolada" jest to smak mojego dzieciństwa :) Robiłam ją już setki razy. Mimo, że w dzisiejszych czasach dostępnych jest mnóstwo gotowych słodyczy, to nic nie zastąpi mi jej smaku. Produkty do jej wykonania obowiązkowo muszą znajdować się w mojej kuchni. Przecież nigdy nie wiadomo, kiedy dopadnie mnie ochota na "małe co nieco" ;)
Robi się ją bardzo szybko.Smakuje równie dobrze na zimno jak i na ciepło, a więc można wcinać bezpośrednio po przygotowaniu.
Wyobraź sobie, że Twoja przyjaciółka wpada z niezapowiedzianą wizytą. Musi zwierzyć Ci się ze swoich nieszczęść, więc potrzebuje czegoś słodkiego na pocieszenie. Ty jednak uświadamiasz sobie, że wczoraj zjadłaś lody na wciągającym filmie, a ciastka dawno przestałaś już kupować, bo i tak Twój mąż by je "zeżarł" w nocy ;). I co teraz? Spokojnie, na pewno masz w domu: margarynę, cukier, kakao i jakieś bakalie, albo śmietanę w sprayu. Pamiętaj, aby do tej listy dołączyć mleko w proszku. (W mojej kuchni jest ono zawsze).


Domowa czekolada smakuje obłędnie z bitą śmietaną. Pamiętaj jednak, że śmietana rozpuści się szybko na ciepłym, dlatego nałóż ją bezpośrednio przed podaniem.
Potrzebujesz:
1/2 kostki margaryny(albo masła)
1/2 szklanki cukru
3 łyżki mleka
1i1/2 szklanki mleka w proszku
5 łyżeczek kakao( ilość kakao jest elastyczna, wpływa jedynie na smak i kolor,  jeśli wolisz gorzką czekoladę dodaj więcej)
Jeśli przygotowujesz desrek dla Was dwóch  osób, to wystarczy połowa powyższych składników.
Rozpuść margarynę na bardzo małym ogniu. Następnie dodaj cukier, kakao i mleko, cały czas mieszając. Ważne, aby masa się nie gotowała,wystarczy delikatne ogrzanie, aby cukier się rozpuścił. Zdejmij z ognia, troszkę przestudź, następnie wsyp mleko w proszku, dobrze wymieszaj i gotowe :)
Tak przygotowaną czekoladę można przełożyć do pucharków i zjeść na ciepło w formie deseru. 
Jeśli masz ochotę na zimną czekoladę przygotuj płaski talerz(albo deskę do krojenia) nakryty papierem do pieczenia(ewentualnie folią spożywczą). Posmaruj równomiernie warstwą czekolady i odłóż do zamrażalnika na 2 godziny.
Możesz dodać bakalie: rodzynki, orzeszki, słonecznik, żurawinę, suszoną śliwkę... a nawet kruszone wafelki, albo ciasteczka :) Ogranicza Cię tylko wyobraźnia :)
Smacznego!
Jaki jest smak Twojego dzieciństwa? Pochwal się  w komentarzu.

Komentarze